Kraków – Wieliczka – Zakopane – to trasa wycieczki, którą w dniach 8 – 10 maja 2024 r. odbyli wraz z opiekunkami uczniowie klas: 4b, 5a, 5b, 5c i 6a. Poniżej zapis wrażeń kilkorga uczestników tejże eskapady:
Zuzia B. – 5a – Najbardziej zapadnie w mojej pamięć pobyt w Krakowie i odłączenie się od grupy, ale dzięki p. Beacie udało się nam ponownie spotkać:). A drugą taką sytuacją, która kojarzyć mi się będzie z wycieczką, to spacer po kamieniach w Dolinie Kościeliskiej, podczas którego niektórzy zażyli nieplanowanej kąpieli w strumyku Wyjazd był udany i pozostanie na długo w mojej pamięci.
Anna Witolska – Jestem pod ogromnym wrażeniem umiejętności, jakie zaprezentował nam Mistrz Kierownicy – Darek Czata (kierowca 15-metrowego autobusu). Szacun, Panie Darku!
Beata Drewnik – Na długo zapamiętam dotrzymanie obietnicy złożonej opiekunkom przez uczestników wycieczki – zachowanie ciszy podczas drugiej nocy w hotelu (po pierwszej dość… rozbrykanej) oraz troskę i empatię okazaną z powodu niedyspozycji zdrowotnej wobec wychowawczyni – pani Ani Witolskiej. Brawo, Dzieciaki!
Marcelina T., Hania K. 6a – Bardzo podobało nam się zwiedzanie Wawelu oraz Klasztoru Benedyktynów, ale najbardziej utkwiła nam w pamięci ostatnia noc w hotelu, gdy z koleżankami wymyśliłyśmy sobie lustro weneckie w łazience oraz, że wszędzie były ukryte kamery i bałyśmy się wejść do łazienki, a jak wchodziłyśmy to z obrazkiem krzyża.
Gabrysia O. – 6a – Najbardziej podobał mi się czas wolny na zakupy drugiego dnia, mogłam wtedy wydać ciężko zarobione pieniądze moich rodziców.
Hubert S. – 5a- Na wycieczce 3-dniowej do Krakowa najbardziej podobały mi się historyczne miejsca takie jak Kopiec Kościuszki i Wawel. Widok z góry Kopca robił duże wrażenie, myślałem, że dotknę zaraz chmur. Drugie historyczne miejsce to Wawel. Widziałem dużo grobów ważnych kiedyś władców Polski. Dziękuję naszym opiekunom za to, że dzielnie się nami opiekowali!
Maria K. – 5a – Najbardziej interesującym momentem wycieczki było zwiedzanie Wawelu.
Dominik G. – 5a – Najbardziej podobał mi się wolny czas w hotelu. Równie ciekawie było na Rynku Głównym w Krakowie, gdzie mieliśmy czas na samodzielny zakup pamiątek. Tę wycieczkę zapamiętam na długo.
Tomek P. – 5a – Podobało mi się, że w Krakowie mieliśmy czas na samodzielny zakup pamiątek, ale szkoda, że wycieczka trwała tylko 3 dni.
Kajetan M. 6a – Najbardziej z całej wycieczki podobały mi się zakupy i zwiedzanie Opactwa Benedyktyńskiego w Tyńcu. Zżyłem się z nauczycielami i kolegami. Był też mecz, który oglądaliśmy razem, niestety, Bayern przegrał mecz z Realem 1:2. Szkoda, że wycieczka trwała tylko 3 dni.
Aleksander J. 6a – Na wycieczce było zabawnie, najbardziej podobało mi się Opactwo Benedyktynów w Tyńcu. Nigdy nie zapomnę długiej i malowniczej trasy autokarem.
Kamil B.6a – Wycieczka bardzo mi się podobała, a najbardziej to, że drugiego dnia, gdy mieliśmy czas na zakupy, poszliśmy z kolegami do galerii i do Grail Pointa.
Filip T. 6a – Najbardziej podobało mi się to, że mieliśmy czas wolny w hotelu, który spełnił moje oczekiwania. Zachwycił mnie Rynek Główny w Krakowie i Krupówki w Zakopanem.
Laura P. 5a – Najbardziej podobało mi się z pozoru niebezpieczne zdarzenie, ponieważ w pokoju spadła nam prawie na głowy żaluzja. Najpierw spanikowaliśmy i krzyczeliśmy ze strachu, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło i cała sytuacja została jedynie przezabawnym wspomnieniem. To była najlepsza wycieczka w moim życiu.
Jeśli jednak ktoś potrzebowałby szczegółowej relacji z naszego wyjazdu, zapraszamy do przeczytania sprawozdania Zuzi Brzozowskiej z klasy 5a:
W dniach 8-10 maja 2024 r. uczniowie klas: 4B, 5A, B i C oraz 6A z naszej szkoły udali się na wycieczkę do Krakowa, Wieliczki i Zakopanego.
Pierwszego dnia odwiedziliśmy najstarszy w Polsce Ogród Botaniczny Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie zajmujący prawie 10 ha powierzchni. Następnie udaliśmy się do najstarszego klasztoru istniejącego w Polsce – Opactwa Benedyktynów w Tyńcu, gdzie już czekała na nas pani przewodnik, która opowiedziała nam o historii i życiu w klasztorze, mieliśmy też możliwość wysłuchać nieszporów w wykonaniu Ojców Benedyktynów, a na koniec zakupiliśmy pamiątki.
Kolejnym punktem wędrówki był Kopiec Kościuszki, gdzie zobaczyliśmy jedną z najpiękniejszych panoram Krakowa, skąd rozlegał się widok m.in. na najbardziej charakterystyczne miejsca na Starym Mieście – Wawel, Bazylikę Mariacką, Sukiennice czy Rynek Główny. Pogoda nam sprzyjała, zatem doskonała widoczność pozwoliła nam dostrzec niemal całą Wyżynę Krakowską, Kotlinę Sandomierską, Pogórze Wielickie, a nawet delikatny zarys Tatr.
Pełni wrażeń dotarliśmy w końcu do hotelu Galicja w Wieliczce na obiadokolację i zakwaterowanie.
Drugiego dnia, zaraz po śniadaniu, udaliśmy się do samego centrum Krakowa czyli na Rynek Główny, który jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO, ale po drodze odwiedziliśmy oczywiście ziejącego ogniem smoka. Widzieliśmy Kościół Mariacki, z którego grany jest hejnał, Sukiennice, przechodziliśmy przez Bramę Floriańska, odwiedziliśmy Wawel, gdzie każdy z nas dotknął dzwonu Zygmunta, aby spełniły się nasze marzenia. Po tej żywej lekcji historii mieliśmy czas na zakup pamiątek, a następnie udaliśmy się do hotelu na krótki odpoczynek, aby z jeszcze większą dawką energii wybrać się na spacer po urokliwych uliczkach Wieliczki. Odwiedziliśmy m.in. Zamek Żupny, który był pierwszą siedzibą kopalni. Na terenie zamku zobaczyliśmy też ruiny murów obronnych oraz fragmenty fundamentów najstarszej stołówki na świecie, która wydawała posiłki dla pracujących w Wieliczce górników.
Trzeciego dnia naszej wycieczki, po śniadaniu i wykwaterowaniu z hotelu, wyruszyliśmy w stronę Zakopanego. Jak się okazało, niektórzy z nas byli w górach pierwszy raz w życiu. Pierwszym punktem programu tego dnia były oczywiście słynne zakopiańskie Krupówki, gdzie ponownie dostaliśmy możliwość zakupienia pamiątek.
Następnie przejechaliśmy autobusem do Doliny Kościeliskiej, gdzie czekała na nas Pani przewodnik Beata, z która udaliśmy się na wędrówkę. Po drodze ciekawie opowiadała mam o przyrodniczych ciekawostkach Tatr. Odwiedziliśmy również Bacówkę, gdzie każdy mógł zakupić prawdziwego, jeszcze ciepłego oscypka. Po konsumpcji serków oraz interesującej lekcji geografii udaliśmy się w drogę powrotną do domu. Smutni, że to już koniec, ale i szczęśliwi, że tyle zdołaliśmy zobaczyć i zdobyć tak wiele nowych informacji.
Trzy dni wycieczki minęły szybko, ale bardzo ciekawie. W drodze do domu zjedliśmy obiadokolację w Zajeździe Wielickim. Z pełnymi brzuchami udaliśmy się do domu, gdzie czekali na nas rodzice. Podróż powrotna minęła nam w dobrych humorach, Filip z 6 A przygrywał na gitarze, a my śpiewaliśmy piosenki, jednak już dzisiaj wiemy, że na następną wycieczkę musimy przygotować śpiewniki.
Szybko i bezpiecznie dotarliśmy do domu dzięki panom kierowcom Darkowi Czacie i p. Jackowi Przygodzie.
Dziękujemy naszym wychowawczyniom – klasy 5 A p. Beacie Drewnik i 6A p. Annie Witolskiej za poświęcony czas i opiekę nad nam, również p. Krysi- naszej pilotce z biura Modena Travel oraz rodzicom: pani Katarzynie Brzozowskiej i Annie Gnieckiej, które troszczyły się o nas podczas wycieczki.
Foto: uczestnicy wycieczki