„Cudze chwalimy, swego nie znamy…”- wycieczka klasy 5B do Brodzicy

„Cudze chwalimy, swego nie znamy…” – ta parafraza słów znanego bajkopisarza była inspiracją dla integracyjnej rowerowej wycieczki klasy 5B, która odbyła się 13.06.2022r.

Wycieczka rozpoczęła się o godz. 8.30 zbiórką przy szkole. Nad bezpieczeństwem przejazdu i całej wycieczki czuwali, oprócz wychowawcy, rodzice uczniów: p. Elżbieta Kostecka, p. Agnieszka Kruk, p. Agnieszka Szymanik- Lipska oraz p. Ewelina Borkowska. Podczas przejazdu uczniowie mieli możliwość zobaczenia miejsc, w których niektórzy nigdy nie byli, pomimo tego że odległość od Hrubieszowa jest niewielka. Miejscem docelowym wycieczki było gospodarstwo p. Józefa Mila w Brodzicy.

Po dotarciu do gospodarstwa, pan Mil zaprosił wszystkich uczestników wycieczki do altanki, gdzie w bardzo ciekawy sposób opowiadał o zwierzętach zamieszkujących jego gospodarstwo, a szczególnie o alpakach, które cieszyły się największym zainteresowaniem uczestników, jak też odpowiadał na różne, czasem trudne pytania zadawane przez uczniów.

Największą atrakcją dla wszystkich uczestników wycieczki były alpaki: Lolek i Imbir, z którymi wszyscy robili sobie zdjęcia, karmili, przytulali, głaskali. Po zapoznaniu się ze zwierzętami, wszyscy udali się na zwiedzanie ruin zamku. Po drodze była możliwość schłodzenia się w rzece Huczwie ( dzień był upalny, rzeka płytka, a dno rzeki wyłożone trelinką). W ruinach zamku czekały na nas różne niespodzianki, w tym odnalezienie skarbu babci Brunhildy, którego uczniowie byli bardzo ciekawi. Po zakończeniu wizyty w ruinach zamku, powróciliśmy do gospodarstwa p. Mila, gdzie uczniowie dokonali podziału skarbu. Następnie rozpalono ognisko, przygotowany został ruszt grillowy oraz kiełbaski. W czasie pieczenia kiełbasek uczniowie mogli się zrelaksować według własnego uznania. Do dyspozycji mieli: hamaki, huśtawki, trampolinę, namiot, różne gry, jak też wolny dostęp do zwierząt. Po upieczeniu kiełbasek uczniowie wraz z opiekunami i gospodarzem zasiedli do uczty. Pieczenie kiełbasek i spożywanie ich odbyło się we wspaniałej, kameralnej atmosferze.

Czas spędzony w gospodarstwie wywarł wielkie wrażenie na wszystkich uczestnikach tego wyjazdu, za co składamy panu Józefowi Milowi serdeczne podziękowania.

Wyjazd ten był dobitnym przykładem tego, że nie trzeba daleko jechać, jak też inwestować dużych pieniędzy, żeby odpocząć i miło spędzić czas.

W tym miejscu warto przytoczyć słowa Stanisława Jachowicza:

„Cudze chwalicie,
Swego nie znacie,
Sami nie wiecie,
Co posiadacie.
A boć nie śliczne
Te wioski liczne?
Ten kraj kochany?”

Tekst: Marzena Kańkowska
Zdjęcia: Ewelina Borkowska, Marzena Kańkowska,
Elżbieta Kostecka, Agnieszka Kruk

Zdjęcia >>